
Po tym, jak w ubiegłym tygodniu gruchnęła wiadomość o tzw. teście przedsiębiorcy, wiele jednoosobowych biznesów wpadło w popłoch. Reakcja była tak mocna, że Ministerstwo Finansów zaprzeczyło wprowadzeniu kontrowersyjnych przepisów i poinformowało, że to tylko luźna dyskusja.
Na przedsiębiorców padł blady strach po tym, jak Ministerstwo Finansów zapowiedziało walkę z osobami prowadzącymi fikcyjną działalność gospodarczą i wprowadzenie testu przedsiębiorcy. Obecnie resort zapewnia, że planów na test przedsiębiorcy nie ma.
Zgodnie z testem przedsiębiorcy skarbówka miałaby sprawdzać, którzy z właścicieli firm prowadzą fikcyjną działalność, a tak naprawdę powinni być samozatrudnionymi pracownikami.
Ministerstwo Finansów chce wprowadzić „test przedsiębiorcy”, aby wiedzieć, kto prowadzi fikcyjną działalność gospodarcząWyjątkowo częstą w Polsce strategią jest zakładanie firmy i płacenie dzięki temu minimalnych podatków w wysokości 19 proc. Tak naprawdę jednak wielu właścicieli takich biznesów pracuje tylko dla jednej firmy i powinno być zatrudnionych na etacie, a ich pracodawcy płacić podatek w wysokości 32 proc.
Gdy tylko rozgorzała dyskusja wokół testu przedsiębiorcy, właściciele firm zaczęli zastanawiać się nad możliwością obejścia przepisów. Cytowany przez Money.pl Cezary Kaźmierczak, szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców powiedział, że „wykonalność takiego przepisu jest absurdalna” i dodał:
- Znajdą się sposoby na obejście tych bzdurnych przepisów. Pojawiają się trójkąty, faktury będą wystawiane dwóm osobnym firmom i sprawa będzie się kręcić.
Samo Ministerstwo Finansów nie ma złudzeń, że przedsiębiorcy znajdą sposoby na obejście takich przepisów.
Jak zauważa także Agnieszka Moryc z firmy Admiral Tax:
- Niestety test przedsiębiorcy może mieć odwrotny skutek do zamierzonego, a polscy przedsiębiorcy w celu uniknięcia problemów, zaczną wybierać inne kraje do prowadzenia swoich biznesów. Obecnie już widać ten trend, zgodnie z którym polscy biznesmeni o wiele chętniej zakładają firmy np. w Wielkiej Brytanii i Irlandii niż w Polsce, gdzie nie tylko podatki są wysokie, ale także przepisy nie należą do stabilnych.
Przedsiębiorcy będą mogli odetchnąć z ulgą? Jest szansa, że ministerstwo przedłuży termin rejestracji „małego ZUS-u”
Komentarze są wyłączone.