Pracujesz na kontrakcie menadżerskim i uważasz, że to własna działalność więc z jej tytułu powinieneś płacić liniowy podatek PIT? Ministerstwo twierdzi inaczej więc będziesz płacił więcej. Ostatnia interpretacja przepisów wydana przez Urząd Skarbowy stwierdza, że kontrakt menadżerski nie jest działalnością gospodarczą, a więc podatniku płać więcej.
To już kolejny odcinek niekończącej się sagi pt. "jak rząd rzuca kłody pod nogi polskich przedsiębiorcom i pracownikom". Praca i prowadzenie własnej działalności w Polsce wygląda jak zabawa w kotka i myszkę. Jeśli ktoś jest na tyle sprytny, że znajdzie sposób na optymalizacje podatkową, to rząd w pośpiechu wydaje interpretacje, które skutecznie ten sposób zamykają. Ostatnio Urząd Skarbowy wydał interpretacje będącą odpowiedzią na zapytanie pewnego mężczyzny prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą.
Podatnik był związany z firmą kontraktem menadżerskim zgodnie z którym zarządzał jednym z jej działów. Prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą mężczyzna sprytnie obszedł przepisy, ponieważ dawała mu ona możliwość przejścia na liniowy podatek PIT, którego stawka wynosi 19 proc., czyli stosunkowo niedużo. Jednak w odpowiedzi na zapytanie gorliwego przedsiębiorcy Urząd Skarbowy stwierdził, że do jednoosobowej działalności gospodarczej nie można zaliczyć zarządzania działem spółki, z którą wiąże kontrakt menadżerski. Tym samym wszystkie osoby, które zatrudniane na są na podstawie takiej umowy nie mogą płacić niższego podatku.
W umowie zawartej ze spółką znalazły się zapisy o konkretnych i ściśle określonych obowiązkach, na które składało się nawiązywanie współpracy z kontrahentami, wydawanie poleceń pracownikom czy prowadzenie negocjacji w imieniu spółki. Fiskus zdecydował jednak, że takie czynności nie powinny być rozliczane jak działalność gospodarcza. Urzędnicy powołali się na art.13 pkt 9 ustawy i PIT, w którym czytamy, że dochód uzyskany z pełnienia funkcji zarządzających nie może być traktowany jako działalność gospodarcza. Według Urzędu Skarbowego dochód takich osób jest dochodem osobistym i dlatego nie może być objęty podatkiem liniowym.
"Problem w tym, że dotychczas Urząd Skarbowy ograniczał w ten sposób tylko i wyłącznie osoby zarządzające całą spółką, czyli krótko mówiąc dyrektorów. Nic nie stało na przeszkodzie, aby menadżerowie działów rozliczali się na podstawie podatku liniowego PIT. Wydając taką interpretacje urzędnicy uniemożliwili milionom osób obniżenie podatków. Wszystko to doprowadzi to tego, że takie osoby będą przenosiły działalność do Wielkiej Brytanii" - twierdzi Agnieszka Moryc, Dyrektor Zarządzająca Admiral Tax.
Sposób w jaki menadżerowie mogli obniżać swój podatek był bardzo prosty. Podatek dochodowy jest płacony od wynagrodzenia pomniejszonego o koszty uzyskania przychodów. Jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą, to takimi kosztami są np. wynagrodzenie za zrealizowany kontrakt. W ten sposób kwota według której wylicza się podatek jest niższa, co w efekcie daje niższy podatek. Koszty, dzięki którym osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą mogła obniżyć podstawę podatkową to dodatkowo faktury za użytkowanie sprzętu firmowego czy utrzymanie biura. Wydana interpretacja zamyka furtkę wszystkim osobom, które zarządzają działami firm i spółek. Dla menadżera w Polsce nie ma więc niższego podatku, a więc płacz i płać.
Pisałem na początku, że do prowadzenia w Polsce działalności gospodarczej potrzeba nie lada sprytu i uporu. Jeśli tego drugiego już brakuje to wydaje się, że sprytnym i rozsądnym rozwiązaniem jest zamknięcie działalności w Polsce i otwarcie spółki LTD w Wielkiej Brytanii. Patrząc się z boku na to jakie warunki prowadzenia własnej działalności oferują Anglicy to trudno w to uwierzyć. Jak czytamy na naszym blogu koszty prowadzenia spółki LTD są znacznie niższe w porównaniu z Polską.
"Pozytywnych różnic w prowadzeniu własnej działalności w spółce LTD jest tak dużo, że polski przedsiębiorca nie będzie w stanie pojąć, że gdzieś indziej jest to tak proste" - podsumowuje Agnieszka Moryc.
Wśród korzyści można wymienić niską stawkę podatku VAT, brak wymogu posiadania kasy fiskalnej czy w końcu osławiona kwota wolna od podatku, która wynosi 12 500 funtów, czyli około 60 tys. złotych. Zlikwidowanie firmy w Polsce i otwarcie spółki LTD w Wielkiej Brytanii i następnie zatrudnienie się w niej daje więc większe korzyści. W rezultacie menadżer nadal może być zatrudniony na dotychczasowych zasadach, ale nie obejmują go wszystkie skomplikowane przepisy podatkowe i cała masa interpretacji mających na celu tylko wyciągnięcie od niego pieniędzy za jego ciężką pracę.
SHARE
Komentarze są wyłączone.