Firma w Polsce

Służba zdrowia w Polsce – lekarze i pielęgniarki idą „na swoje” i uciekają przed ZUS-em

Coraz więcej pracowników służby zdrowia decyduje się na "elastyczne" formy zatrudnienia - lekarze i pielęgniarki zakładają własne "firmy", czy raczej - jednoosobową działalność gospodarczą. Jak na tym wychodzą pacjenci?

Jak czytamy na łamach serwisu "Money.pl" w roku 2018 w Polsce dziennie rejestrowano 1100 jednoosobowych działalności gospodarczych. Czy to oznacza, że nasi rodacy są tak gospodarczy i masowo realizują swoje innowacyjne pomysły na firmy? Niestety, prawda wygląda zgoła inaczej. To po prostu sposób na ucieczkę przed kosztami zatrudnienia na stałe i wysokim haraczem odprowadzanym do ZUS-u.

W minionym roku powstało aż 390 tysięcy nowych jednoosobowych firm w Polsce - około 75% z nich działa w czterech branżach, a konkretnie w sektorach IT, budowlanym, architektonicznym oraz... opieki medycznej. Ta ostatni branża może być pewnym zaskoczeniem w tym kontekście. - Lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy służby zdrowia założyli w ubiegłym roku aż 16,9 tys. jednoosobowych firm na 390 tys. łącznie w Polsce. Codziennie przybywało 46 nowych jednoosobowych podmiotów gospodarczy w medycynie - pisze Jacek Frączyk.

W sumie na 690 tys. osób zatrudnionych w służbie zdrowia co trzeci prowadzi swoją własną działalność. Powód? Firmy, których przychody nie przekraczają 63 tysięcy złotych przed 2 lata płacą składkę zusowską na poziomie 556 złotych. Dodać do tego należy jeszcze korzyści przy rozliczaniu VAT a także skrócona norma czasu pracy.

Nie mamy wątpliwości, że jest to sposób na oszczędności, ale czy wychodzi na zdrowie służbie zdrowia? Frączyk zwraca uwagę w swoim tekście, że w takiej sytuacji najbardziej cierpią pacjenci, którzy choć płacą składki zdrowotne to obsługiwani są przez przemęczone pielęgniarki i przepracowanych lekarzy.

- Przy ostatnich protestach lekarzy rezydentów, strajkujący opowiadali, że wyżej płatne dyżury nocne na SOR biorą jako prywatne firmy. Właśnie dlatego, żeby ominąć kodeks pracy i jego limity. Za godzinę dostaje się wtedy około 70 zł. Dużo więcej niż przy umowie o pracę. A i nikt nie pyta, ile się przepracowało w ciągu doby, czy tygodnia - pisze Frączyk.

SHARE
Dyrektor Zarządzająca, Admiral Tax. Ekspert w zakresie legalnej optymalizacji podatkowej, księgowości i rozwiązań typu offshore dla polskich przedsiębiorców. Jako znawca i praktyk biznesu dzieli się wiedzą także na łamach mediów zewnętrznych, m.in. Puls Biznesu, InnPoland, Infor, MamBiznes.News, Gazeta MŚP, Polish Express.
Chętnie odpowiem na pytania. Mój mail to: [email protected]
PODOBNE ARTYKUŁY
biznes
Polacy – szczególnie młodzi – wolą zakładać własne firmy. Czesi z kolei wybierają etat
kwota wolna
W Wielkiej Brytanii kwota wolna od podatku wzrośnie do 12.5 tys. funtów, czyli 60 tys. złotych! Na jej tle Polska wypada blado
Wartości biznesu
Czy zastąpią nas roboty? Zrobotyzowana automatyzacja procesów (RPA) w branży fintechowej, czyli jak to wygląda w praktyce u największych graczy na rynku.

Komentarze są wyłączone.