
Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt ustawy, dzięki której prokuratura będzie mogła zamykać firmy. Bez wydawania wyroku i bez orzekania winy, według prokuratorskiego "widzimisię"...
Celem ustawy "o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary" jest nie tylko zaostrzenia kar dla podmiotów zbiorowych takich, jak komercyjne firmy, fundacje, stowarzyszenia czy jednostki samorządowe, ale zapewnienie możliwości zwyczajnej likwidację danego podmiotu!
Według projektu legalnym w świetle prawa stanie się zamknięcie danej spółki lub zakaz określonej działalności bez odpowiedniego i prawomocnego wyroku uzyskanego przed sądem. Prokurator będzie mógł sięgnąć po tak radykalne środki, jeśli uzna, że doszło do "uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego oraz istnienie interesu społecznego przemawiającego za jego wszczęciem".
Nowe, radykalne rozwiązania, które zostały zaproponowane w projekcie ustawy w swoich założeniach mają być skuteczną bronią w walce z nieuczciwymi przedsiębiorcami. Cel być może i szlachetny, ale sposób jego realizacji jest cokolwiek kontrowersyjny, czy wręcz całkowicie niezgodny z obowiązującym w Polsce prawem! Zwraca na to uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich, według którego w ten sposób narusza się konstytucyjne prawo do rzetelnego procesu i zasadę proporcjonalność. Co więcej, odpowiedzialność spółek może być przez prokuraturę stosowana wybiórczo i instrumentalnie.
- Zamiany modelu odpowiedzialności podmiotów zbiorowych zaproponowane w tym projekcie są bez mała rewolucyjne - pisze Stanisław Trociuk z biura RPO. - Przede wszystkim wskazać należy, że ustawa w istocie zrywa z koncepcją odpowiedzialności opartej na winie. Do przypisania podmiotowi odpowiedzialności wystarczające ma być bowiem stwierdzenie, że miał miejsce czyn zabroniony, bez konieczności ustalania konkretnego sprawcy - czytamy w piśmie wystosowanym do ministra Zbigniewa Ziobry.
Oprócz tego w ustawie zaproponowano nowe widełki dotyczące kar dla przedsiębiorców, które sięgają nawet 30 milionów złotych. Co gorsza - tak wysoka grzywna może zostać nałożona na każdą firmę, abstrahując od jej realnych dochodów.
Komentarze są wyłączone.