Firma w Polsce Firma zagranicą Video

Prowadzenie firmy: Wysoka motywacja i samodyscyplina mogą nie wystarczyć…

Big Ben w UK

Wysoka motywacja, wytrwałość, samodyscyplina... - tak, to niewątpliwie cechy, które sprzyjają osiągnięciu sukcesu. Niestety w pewnych okolicznościach mogą one nie wystarczyć, i tu niebagatelną rolę ma do odegrania państwo, które dobrym ustawodawstwem może wspierać, a nie dusić kreatywność swoich obywateli.

W wielu poradnikach dla młodych przedsiębiorców nacisk położony jest na ich cechy indywidualne. Niektóre porady ocierają się wręcz o truizm, bo chyba nie trzeba przekonywać żadnego przedsiębiorcy do tego, że do osiągnięcia sukcesu potrzebna jest samodyscyplina i wysoka motywacja. Do tego dochodzi rzecz jasna dobra organizacja pracy (w przeciwnym razie przedsiębiorca z pracy może przestać „wychodzić”) oraz miękkie umiejętności interpersonalne. Ale czy cechy indywidualne każdemu przedsiębiorcy pozwolą odnieść sukces?

Przeglądając polskie strony internetowe można czasem odnieść wrażenie, że zbyt dużo uwagi poświęca się właśnie indywidualnym cechom dobrego przedsiębiorcy, a nie systemowi prawno – podatkowemu, w którym przyjdzie mu działać. A ten pozostawia wiele do życzenia. Weźmy chociażby pod lupę podatki – polski przedsiębiorca, nastawiony na prężne rozwijanie biznesu, nie może nawet liczyć na solidną kwotę wolną od podatku. Jeśli przedsiębiorca osiągnie w danym roku podatkowym dochód w wysokości od 13 tys. zł do 85 528 zł rocznie, to podatku nie zapłaci jedynie od kwoty rzędu 3091 zł! Jeśli natomiast przedsiębiorca przekroczy próg dochodu 85 528 zł, to kwota wolna zostanie względem niego proporcjonalnie zmniejszona, a po osiągnięciu granicy 127 tys. zł kwota ta wyniesie zero. Tymczasem w takiej Wielkiej Brytanii przedsiębiorcy mogą się od początku kwietnia tego roku cieszyć kolejną podwyżką kwoty wolnej od podatku. W UK przedsiębiorca nie zapłaci podatku od kwoty równej £12 500!

Weźmy jeszcze inny przykład – koszty reprezentacji. Nie od dziś wiadomo, że nowoczesnego biznesu nie prowadzi się w kącie swojego gabinetu, obmyślając samotnie plany ekspansji. Biznes w XXI w. polega na aktywnym pozyskiwaniu klientów – m.in. na nawiązywaniu z nimi bliskich relacji, goszczeniu ich w siedzibie swojej firmy lub spożywaniu z nimi posiłków poza nią. Polski ustawodawca nie pozwala jednak przedsiębiorcy odliczyć kosztów reprezentacji od podstawy opodatkowania, nie doceniając tym samym jego aktywnego działania na rzecz rozwoju biznesu. I znów, gdy popatrzymy na Wielką Brytanię (od lat uznawaną za jedno z najbardziej przyjaznych środowisk do prowadzenia działalności gospodarczej w Europie), to zobaczymy, że można inaczej. W UK koszty reprezentacji kwalifikowane są jako koszty uzyskania przychodu, a to pozwala na obniżenie podstawy opodatkowania. Dzięki możliwości odliczenia kosztów reprezentacji przedsiębiorcy nie mają związanych rąk i nie muszą się parę razy zastanawiać nad tym, czy prowadzić biznes aktywnie i otwarcie, czy w sposób przestarzały i zachowawczy.

SHARE
Customer Success Specialist, Admiral Tax. Specjalista z doświadczeniem księgowym spółek irlandzkich oraz brytyjskich. Doradza także w zakresie rozwiązań dla rynku kryptowalut, handlu w internecie oraz przenoszenia usług za granicę.
Chętnie odpowiem na pytania. Mój mail to: [email protected]
PODOBNE ARTYKUŁY
Pieniądze oraz kalkulator
Czy warto startować w konkursach i walczyć o certyfikaty?
Sprzedaż za granicę: rozliczenia PayPal – jak zacząć?
Biznesmen za granica
Dlaczego polski biznes przenosi się za granicę?

Komentarze są wyłączone.