
Brytyjski kanclerz skarbu, który pojawił się na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos zamiast Theresy May przekonuje, że „Wielka Brytania jest świetnym miejscem dla biznesów” i „tak też będzie po Brexicie”.
W czasie corocznej konferencji ekonomicznej w Davos, na której spotykają się zarówno szefowie najpotężniejszych firm na świecie jak i światowi przywódcy polityczni, przedstawiciel Wielkiej Brytanii, Philip Hammond podkreślił, że jego kraj jest zdeterminowany, aby pozostać „świetnym miejscem dla biznesów” także po tym, jak opuści Unię Europejską.
W Wielkiej Brytanii kwota wolna od podatku wzrośnie do 12.5 tys. funtów, czyli 60 tys. złotych! Na jej tle Polska wypada blado- Wielka Brytania jest świetnym miejscem dla biznesów i jesteśmy zdeterminowani, aby takim pozostała także po opuszczeniu Unii Europejskiej – podkreślił Hammond w Davos.
Aby nie być gołosłownym, Hammond poinformował na szczycie, że jego kraj przeznaczy 100 milionów funtów na inwestycje w innowacje i rozwój sztucznej inteligencji.

Brytyjski kanclerz skarbu postawił sobie za cel przekonanie światowych liderów obecnych na forum w Szwajcarii do tego, aby nadal - mimo Brexitu - nie wahali się inwestować w Wielkiej Brytanii.
- Stanowisko brytyjskich polityków wobec biznesów nie powinno nikogo dziwić. Wielka Brytania od dawna stara się być jednym z najbardziej przyjaznych krajów dla przedsiębiorców, co jest tak naprawdę korzystne zarówno dla jednej jak i drugiej strony – mówi Agnieszka Moryc z firmy Admiral Tax pomagającej Polakom w optymalizacji podatkowej.
- W ostatnim czasie zauważyliśmy wzrost zainteresowania wśród Polaków zakładaniem firm na Wyspach jeszcze przed Brexitem właśnie ze względu na wyjątkowo sprzyjające warunki prowadzenia biznesu, pod kątem zarówno podatkowym jak i uproszczonej biurokracji oraz jasności przepisów – dodaje Moryc.
Reakcja brytyjskich firm na treść umowy ws. Brexitu przedstawioną przez Theresę May
Komentarze są wyłączone.