Firma w Polsce Firma zagranicą Marketing

Analiza: Crowdfunding – dlaczego warto wspierać wartościowe dziennikarstwo w internecie?

Crowdfunding

Rosnąca nieufność do tak zwanych „elit” oraz zwiększające się zapotrzebowanie na treści bliskie czytelnikowi dały zielone światło do rozwoju dziennikarskiego crowdfundingu. I choć finansowanie dziennikarstwa przy wsparciu społeczności internetowej nadal jeszcze raczkuje, to można się spodziewać, że już wkrótce stanie się ono jednym z głównych źródeł dochodów w branży medialnej.

Światem mediów od zawsze rządzi pewna sprzeczność – z jednej strony mają one do wykonania określoną misję, prezentując informacje oraz propagując określony zestaw idei i wartości, a z drugiej muszą ciągle zabiegać o finansowanie swojej działalności. Wraz z rozwojem nowych technologii i częściowym upadkiem prasy papierowej, niezależne dziennikarstwo zaczęło się coraz częściej potykać albo o powiązania kapitałowe i korporacyjne, albo o wszechobecną kulturę clickbaitu. Oba zjawiska mocno ograniczyły pole działania niezależnych dziennikarzy, którzy zdobywanie funduszy na wykonywanie swoich dziennikarskich powinności przedłożyli nad faktyczną pracę nad dobrym materiałem.

Raczkujący jeszcze, ale zyskujący coraz bardziej na popularności dziennikarski crowdfunding, zdaje się być najlepszą odpowiedzią na zadyszkę, jaka w ostatnim czasie stała się udziałem wielu czasopism i portali internetowych. Finansowanie społecznościowego dziennikarstwa pozwala na uniezależnienie się od powiązań politycznych i finansowych medialnych holdingów, a także na odstąpienie od nachalnej reklamy, nakładającej na dziennikarzy presję dotyczącą liczby wyświetleń i kliknięć. To właśnie tabloidyzacja mediów i tzw. kultura clickbaitu w sposób szczególny odbiła się w ostatnich latach na jakości przekazywanych informacji, sprawiając, że do czytelników coraz częściej zaczęły trafiać publikacje o słabej zawartości merytorycznej, ale opatrzone chwytliwym (wabiącym) hasłem oraz zdjęciem.

Rosnące zaangażowanie czytelników w rozwój wartościowych dla nich czasopism i portali najlepiej widać w statystykach udostępnianych przez stronę Kickstarter. W pierwszym roku działalności tej anglojęzycznej, crowdfundingowej strony internetowej, za pomocą której przeprowadzane są zbiórki pieniędzy na sfinansowanie różnorodnych projektów, branża dziennikarska była niemal niewidoczna. Dość powiedzieć, że w 2009 r. projekty dziennikarskie wsparły zaledwie 792 osoby, a przy pomocy crowdfundingu udało się wówczas zrealizować jedynie 17 projektów medialnych. Jednak na zwiększone zainteresowanie wspieraniem niezależnego dziennikarstwa nie trzeba było długo czekać, ponieważ już w 2015 r. inicjatywy dziennikarskie wsparło na Kickstarterze ponad 25,5 tys. osób, a liczbę zrealizowanych projektów z branży medialnej eksperci popularnej strony crowdfundingowej oszacowali na 173. Z danych ujawnionych przez Kickstartera wynika także, że łącznie w latach 2009 - 2015 z dobrowolnych darowizn udało się zrealizować 658 projektów powiązanych z dziennikarstwem, opiewających na kwotę 6,3 mln dolarów.

Społecznościowe finansowanie dziennikarstwa stanowi jednak tylko część szerszego zjawiska, jakim jest angażowanie czytelników we współtworzenie treści medialnych. Rozwijającą się od dobrych kilku lat kulturę partycypacji umożliwił rozwój mediów społecznościowych i technologii Web 2.0, które pozwoliły na generowanie treści zwykłym użytkownikom internetu. Zjawisku dziennikarskiego crowdfundingu coraz częściej towarzyszy zatem zjawisko crowdsourcingu, pozwalające internautom wpływać na dobór materiałów redakcyjnych. Nowoczesne media coraz chętniej korzystają z crowdsourcingu – jedne pozwalają przesyłać do redakcji propozycje tematów artykułów, inne zachęcają internautów do głosowania nad najciekawszymi tematami do opracowania dla zawodowych dziennikarzy, natomiast jeszcze inne w ogóle umożliwiają czytelnikom dysponującym lekkim piórem publikację swoich treści.

Jednym ze znaczących portali informacyjnych, który zdecydował się w ostatnim czasie na wprowadzenie dobrowolnych wpłat, jest Polish Express - największy portal polonijny w Wielkiej Brytanii. - Jako największy portal informacyjny dla Polaków w UK chcemy być zawsze blisko naszych czytelników i ich codziennych problemów. W dobie Brexitu sytuacja na Wyspach zmienia się jak w kalejdoskopie, a redakcja Polish Express dokłada wszelkich starań, aby Polacy mieszkający i pracujący w Wielkiej Brytanii, dostawali każdego dnia świeżą dawkę najważniejszych informacji – mówi redaktorka serwisu Agnieszka Nowicka. - Niezależne dziennikarstwo ma jednak swoją cenę i jeśli nie chce się rozbić o rafę w postaci taniej sensacji i wszechobecnego clickbaitu, to w celu tworzenia wartościowych treści musi uzyskać pomoc czytelników. Polish Express postawił na społecznościowe finansowanie dziennikarstwa, by jeszcze lepiej wypełniać swoją misję w UK – dodaje.

O zaletach crowdfundingu mówi także Tomasz Kowalczyk - czytelnik, który zdecydował się wesprzeć Polish Express. - Jestem stałym czytelnikiem portalu i cenię pracę dziennikarzy, którzy poruszają najważniejsze tematy dotyczące Polonii w Wielkiej Brytanii. Dzięki Polish Express my Polacy czujemy, że ktoś tu o nas na Wyspach dba i że ktoś śledzi w naszym imieniu najważniejsze z punktu widzenia Polonii wydarzenia – mówi Kowalczyk. - Nie spodziewałem się, że po dokonaniu drobnej wpłaty zostanie mi przyznany tytuł „Społecznego Redaktora Naczelnego Polish Express”. To bardzo zaszczytne wyróżnienie! – dodaje z zadowoleniem.

SHARE
Sales Department Team Leader, Admiral Tax. Ekspert w zakresie prawa podatkowego, doradztwa biznesowego w zakresie rozwiązań optymalizacyjnych i rozwiązań z zakresu inwestycji majątkowych. Kraje, którym poświęca najwięcej uwagi to: Wielka Brytania, Cypr, Luksemburg, Czechy i Szwajcaria.
Chętnie odpowiem na pytania. Mój mail to: [email protected]
PODOBNE ARTYKUŁY
Chirurdzy podczas pracy
Korpo Voice: Roboty dla szpitali, czyli o tym jak polski startup chce pomóc w walce z kronawirusem
RODO kara milion złotych
Pierwsza kara za naruszenie RODO w historii – sięgnę prawie MILIONA złotych!
Podatki w Polsce i UK
Nowe podatki w Polsce w 2021 roku. Jakie podatki wprowadzi polski rząd?

Komentarze są wyłączone.